Na naszych ulicach i w parkach co raz częściej można spotkać prawdziwe rzesze ludzi, którzy uprawiają różne formy biegania. Miłośnicy biegania spotykają się na treningach, biorą udział w różnego rodzaju zawodach w kraju i za jego granicami. To fajne, że tak wielu ludzi wybiera zdrowy tryb życia. Jednak pośród biegaczy jest całkiem spora grupa ludzi, którym już samo bieganie nie wystarcza. Chcą brać udział w bieganiu o charakterze bardziej ekstremalnym ? w bieganiu po górach.

Biegiem przez szczyty.

Bieganie górskie to nie jest nasz wymysł. Na całym świecie jest dość spora rzesza miłośników biegania po górskich szlakach i szczytach. Biegają dla siebie, spotykają się na organizowanych zawodach. Dlaczego porzucają biegi tradycyjne dla biegania górskiego? Wszyscy twierdzą, że jest to dla nich nowe wyzwanie. Bieganie po płaskim terenie nie przynosiło już takich emocji, więc szukali czegoś bardziej z adrenaliną i znaleźli. Bieganie górskie to trudne wyzwanie. Już samo ukształtowanie terenu sprawia, że bieg jest może trudniejszy, ale efekty wybiegania są bardziej wymierne ? wydajność organizmu się podnosi i to znacznie. Zdaję sobie sprawę, że to co piszę, jest dla niektórych zupełnym kosmosem. Biegać po górach? A gdzie przyjemność z podziwiania pięknych krajobrazów? Faktycznie bieganie po górskich szczytach nie sprzyja przyglądaniu się pięknej przyrodzie oraz widokom. Tu frajda płynie z adrenaliny jaką w sobie wytwarza biegacz, płynącej z dawanego z siebie wysiłku.

Inny rodzaj wysiłku

To, że ktoś biega z odpowiednimi rezultatami po płaskim nie znaczy, że będzie miał dobre wyniki również w biegach górskich. Biegi po szczytach i szlakach górskich to zupełnie inna bajka, tu pracują nieco inne partie mięśni. Jeśli ktoś pamięta marsz w górach pod górę, wie dobrze, że dla osób niewprawionych już przejście kilku kilometrów może być mordercze, a co dopiero bieganie pod górę. Jednak to nie wszystko. Prawdziwy wycisk daje zbieganie z góry, który angażuje zupełnie inne partie mięśniowe, a do tego trzeba uważać, gdzie stawia się stopy, by nie stracić równowagi. Osoby, które chcą spróbować biegów górskich muszą dobrze się przygotować. Tu nie wystarczają treningi nóg, potrzeba również popracować nad ramionami oraz rękoma. Nie można zapominać również o ćwiczeniach pliometrycznych ? czyli wszystkich podskoków, zeskoków, przysiadów różnego rodzaju. To jest podstawa. Bez tego można nie tylko ?spuchnąć? po pierwszych kilometrach, ale przede wszystkim można się nabawić kontuzji, która wykluczy z biegania na dłuższy czas.

Ultramaratony przyciągają.

W Polsce każdego roku zwiększa się grupa osób chcących spróbować się w bieganiu górskim. Widać to choćby po powiększającej się stale liczbie biegów górskich, których w roku ubiegłym było już przeszło pięćdziesiąt. Od prostych biegów, do wymagających ultramaratonów, których uczestnicy mają do przebiegnięcia nawet po kilkaset kilometrów w ekstremalnych warunkach, często w zimowej nie sprzyjającej aurze. Ale właśnie to co daje najbardziej w kość przyciąga nowych uczestników, którzy chcą podejmować to niezwykłe wyzwanie.