Bieganie jest co raz bardziej popularnym sportem. Można powiedzieć, że ma on charakter masowy. Biegają wszyscy i młodzi i starzy. Biegają bogaci i ci mniej zamożni. Można spotkać ich wszędzie: w parkach, na ulicach, górach w lasach na bezdrożach pustyni. Ta ilość ludzi, którzy pokochali bieganie była niewątpliwie inspiracją dla wielu producentów przeróżnych gadżetów, którzy się prześcigali w produkowaniu nowych urządzeń mających wspomagać pokonywanie siebie i swoich możliwości. Jednym z takich urządzeń były zegarki sportowe z funkcjami monitorującymi bieganie.
Pomoc czy fanaberia?
Trzeba przyznać, że zanim pojawiły się zegarki wspomagające biegaczy, mieli oni do dyspozycji szereg aplikacji, które można było uruchomić oraz obsługiwać z pozycji smartfonu. Mogły one zmierzyć czas biegania, szybkość pokazać trasę wykorzystując GPS, a nawet programiści zakładali pomoc w ułożeniu planu biegania. Było to do pewnego czasu wygodne, jednak smartfony urosły, a bieganie z nimi przestało być komfortowe. Wówczas pojawiły się zegarki sportowe, które posiadały podobne funkcje, a oprócz tego mogły współpracować z dedykowanymi pulsometrami. Okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę. Praktycznie biegacz w małym urządzeniu, które w niczym nie przeszkadzało w bieganiu otrzymywał wszystko co potrzebował nie tylko podczas biegania, ale również po biegu do jego analizy. Wprawdzie ceny zegarków dedykowanych dla biegaczy były dość drogie, jednak już niedługo ceny ich spadły, a za podstawowe modele, dostępne w marketach sportowych trzeba było zapłacić około 50zł. Z czasem zegarki producenci tego gadżetu polepszali swoje urządzenia, dodając ciekawe funkcję. Wprowadzono między innymi możliwość monitorowania biegania na poziomie zegarka, bez konieczności zakładania dość uciążliwego pasa piersiowego. Ponadto w najnowszych modelach zegarków, można dokonać pomiaru wydolności organizmu. Nie można również zapominać, że zegarki te można używać jako najzwyklejsze czasomierze, z którymi nie trzeba się rozstawać, a które zawsze można wykorzystać do pomiarów biegania/ Jest to bardzo dobry gadżet, na który warto wydać nawet trochę więcej gotówki.
Kupić czy nie kupić
Odpowiedź na to pytanie dla biegacza nasuwa się sama. Jeśli się liczy na poprawę swoich wyników, to zegarek dla biegacza jest koniecznością. Można dzięki niemu na bieżąco monitorować zachowanie się organizmu podczas wysiłku. Na tej podstawie można dopasować parametry biegania, by podnieść swoją wydolność. Im wyższy poziom biegania, tym zegarek jest bardziej wykorzystany. Doskonale się sprawdza nie tylko podczas biegania ciągłego, ale również podczas trenowania interwałów, nie mówiąc już o zawodach. Możliwość połączenia zegarków z różnymi stronami oraz aplikacjami w tym z najbardziej rozpowszechnioną apką ? Endomondo, pozwala nie tylko na publikowanie swoich wyników, ale przede wszystkim na głęboką analizę swoich możliwości i na tej podstawie opracowanie programu jej polepszenia. Tu nie powinno się zadać pytania, czy warto kupić zegarek dla biegacza, ale raczej, na który model się zdecydować, ale to już temat na inny artykuł.