Człowiek od zawsze stawia przed sobą jakieś cele, wyzwania, które chce zrealizować. Jesteśmy chyba jedynymi stworzeniami na tej planecie, którzy cały czas wymyślają sobie nowe zadania, do realizacji których dążymy nie rzadko poświęcając swój czas, swoje zdrowie. Co nas tak pcha do takiej rywalizacji? Stawiamy sobie różne wyzwania. Nie wszystkie są związane z rywalizacją. Dla niektórych wyzwaniem okazuje się zwykła zmiana pracy, poproszenie swojej ukochanej lub ukochanego o rękę. Dla innych prawdziwym wyzwaniem okazuje się przejście na drugą stronę drogi, wejście na wysoką górę i spojrzenie w dół. Takie lub inne wyzwania zawsze będą przez ludzi stawiane, cały problem jest by tym wyzwaniom sprostać.

Przeciwności są aby je pokonać.

Wątpliwości, to jest to co najczęściej dopada każdego, który stoi przed jakimś wyzwaniem. Pracownik stojący przed drzwiami szefa, by poprosić o podwyżkę, często w głowie słyszy, że się nie uda. Kobieta, która chce pokonać maraton i stoi pierwszy raz na starcie biegu, pewnie słyszy w głowie: ?nie uda ci się, jesteś za stara?. Nasz umysł często tworzy blokadę, która zniechęca do podejmowania wyzwania. Spowodowane jest to lękiem przed tym co jest nieznane, przed reakcją innych na nasze postępowanie. Wielu słucha tych zniechęcających głosów, które brzmią w ich głowach. Rezygnują już przed podjęciem pierwszego kroku. Często się usprawiedliwiają sami przed sobą, z takiego działania, powtarzając sobie jak mantrę, że się nie nadają, że są inni lepsi. Później, żałują tego czego nie zrobili, ale nie podejmują ponownej próby uważając, że jest już za późno. To nie jest prawda, nigdy nie jest za późno by pokonać siebie, wyzwania które przed nami stoją, które sami sobie stawiamy. Pokonywanie wyzwań jest w naturze człowieka, a wszystkie problemy z ich realizacją tkwią wyłącznie w naszych głowach. Wyzwania pokonujemy najpierw poprzez pozbycie się defetystycznych myśli, które odciągają od działania. Trzeba zrozumieć, że to działanie może przynieść wymierne korzyści. Nawet gdyby nie przyniosło, już samo w sobie jest pozytywne.

Świat z ludźmi, dla których nie ma niepokonanych wyzwań.

Gdyby wszyscy ludzie nie chcieli pokonać wyzwań, które przed nimi stoją, to prawdopodobnie cały czas jako gatunek nie rozwijalibyśmy się. Nasze miejsce byłoby na drzewach. Strach przed nieznanym jest czymś normalnym. Tylko głupiec się niczego nie boi. Problem jest tylko w tym, by pozwolić sobie na pokonanie tego co nam w głowach siedzi. Strach zawęża nasze horyzonty. Uwierzenie w siebie jest tym pierwszym krokiem, który trzeba zrobić. Gdyby nie ludzie, potrafiący pokonać swoje lęki i strach przed nieznanym nie było by cywilizacji. Nie moglibyśmy się pochwalić zdobyczami nauki, medycyny, kultury. Dlatego właśnie warto pokonywać wyzwania, nawet te najmniejsze, bo od nich się wszystko zaczyna.